Hej !
Ten post miał pojawić się już dosyć dawno, ale...
...ja z moim szczęściem w środku wakacji złapałam...
...najpaskudniejszą anginę jak do tej pory.
Może mści się, że przez ostatnie chyba półtora roku może 2 lata cudem się przed nią chroniłam XD
No i wyjść z łóżka żeby wziąć antybiotyk to była wyprawa na koniec świata, haha.
No ale dziś mi już lepiej, więc piszę.
To tyle użalania się nad moim losem, teraz mam jeszcze do was jedna prośbę, no dwie.
1. Nie zechcielibyście wziąć udziału w konkursie z okazji roku mojego bloga?
2. Baaaardzo, naprawdę baaaaaardzo proszę was o zadawanie mi dziwnych pytań w komentarzach. np. czy popływałabyś w morzu ketchupu?
co byś zrobiła gdybyś była jedynym malutkim kwiatkiem na środku Sahary?
itp, itd
A teraz czas na DIY kalendarzowy sierpień.
Tym razem będą to naklejki z lakierów do paznokci.
Potrzebujesz:
około 20 pojemników o średnicy około 8 cm
lakiery do paznokci, które nie mogą już być zbyt gęste tylko takie normalne, najlepiej jednej firmy i bez brokatu, nie jakieś metaliczne albo coś tylko normalne
woda o temp. pokojowej
ewentualnie wykałaczka
klej
1. Do pojemników nalewamy wody tak około 4 cm. min.
2. I teraz najlepiej odkręcić sobie wszystkie lakiery aby naklejka już zbytnio nie wysychała podczas odkręcania ich dopiero kiedy są potrzebne. No i dość duże krople teraz po kolei kapiemy z wysokości około jednego cm. nad powierzchnią wody. W ten sposób tworzymy naklejki.
3. Czekamy (trochę długo) 5 godzin minimum aż naklejki wyschną i potem delikatnie sprawdzamy czy potrafimy je wyjąć ( wsadzamy palec do wody i delikatnie od spodu wyciągamy naklejkę) są one bardzo delikatne, więc należy uważać. Jeżeli jest jak papier i nie klei się do palców kartkę smarujemy klejem (do papieru te naklejki się same nie kleją) i przyklejamy.
Ja trochę źle je rozmieściłam, więc jedna zakrywa trochę napis.
Mam nadzieję, że wam się spodobało.
Jeszcze raz proszę o te dziwne pytania.
I to tyle papa.